poniedziałek, 1 lipca 2013

Jak wyszczuplić? STOPY

Tu się zaczynają schody. Szerokość stopy w głównym stopniu zależy od rozłożenia kości stepu i niestety nawet operacyjnie nie da się ich zwęzić. Ostatnio czytałam artykuł na temat tego, że w Brazylii kobiety poddają się operacjom plastycznym wyszczuplającym palce u stóp. Hm... Chyba nie wiele osób w Polsce stać byłoby na taki luksus.
Napiszę parę punktów które optycznie pomogą nam wyszczuplić naszą stopę.
.
1. Obuwie

To jest chyba najważniejszy punkt.Często to przez źle dobrane obuwie w dzieciństwie lub przez najwyższe szpilki jakie mamy w szafie (które są wysokie ale nie są odpowiednio dopasowane) nasza stopa się rozklapcia :P
Tak więc... obuwie powinniśmy kupować odpowiednio wyprofilowane czyli takie które będzie w kształcie fali. W dodatku mało osób zwraca uwagę, że miękkie podbicie powinno się znajdować nie tylko pod piętą ale także za anatomicznym wklęśnięciem naszej stopy.

Co do szpilek to radziłabym tu wybierać te które mają platformę - ładnie wyglądają i bardzo wygodnie się w nich chodzi ponieważ obcas dla nas nie jest juz tak wysoki.
Co jeszcze? Chyba najczęstszy błąd to noszenie butów po kimś. Szczególnie w dzieciństwie po bracie, kuzynie, siostrze. Musimy sobie zdać sprawę, że każdy ma inny rozmiar i ułożenie stopy. Dodatkowo buty dostosowują się do właściciela. Także, przestroga dla rodziców - nie róbcie krzywdy swoim dzieciom gdyż narażacie je takim postępowaniem na wiele schorzeń kręgosłupa i problemy zdrowotne w przyszłości.

2. Paznokcie
Nie polecam praktykowania noszenia dłuższych paznokci u stóp (tak, tak spotkałam kiedyś taka panią)
Faktycznie, że delikatnie wyszczupli Wam to stopę ale spowoduje, że będziecie wyglądać niechlujnie i nieelegancko.
Paznokcie u dużego palca może być spiłowany na pół okrągło jak i na prosto. Tutaj nie ma to większego znaczenia.
Paznokcie u mniejszych paluszków powinny być zawsze spiłowane na prosto.
Do wyszczuplenia tutaj polecam jasne kolory - odcienie beżu, różu. ;)

3. Sucha skóra

To głownie ona wyrastając na boki powoduje ze nasze stopy wydają się większe. Niestety nie da jej się całkowicie zapobiec. Tutaj jesteśmy skazane na częste pilingi, pumeksowanie i wcieranie kremów z kwasami owocowymi. Zabieg u kosmetyczki na stopy pomaga na ok. 2 tygodnie.
4. Opuchlizna
To normalne, że wieczorem stopy nam puchną przez co wydają się większe. Tutaj polecam maści chłodzące tj. Lioton1000 (100g. ok. 45 zł dostępna w różnych pojemnościach), Arcalen (30 g ok. 12 zł), Altacet (75g ok. 15 zł.)
                                                                                                                  Ssoleil

sobota, 22 czerwca 2013

Jak wszyczuplić...? DŁONIE

Ostatnio leżąc z moimi koleżankami na trawie, przy piwie (soczku) stwierdziłyśmy, że mamy wszystkie strasznie, okropnie, przerażająco (tak, tak wyolbrzymianie to nasz atut :)) grube palce. I to był pomysł na moją serie.


Każda kobieta ma jakiś mały, ukryty, często niezauważalny przez innych kompleks. Każdy  ma na swoim ciele taki punkt ALARM. O wyszczuplaniu brzucha, ud jest mnóstwo artykułów ale co z np. palcami, dłońmi, stopami ?

Także...

1. Jesteś piękna 
Zacznijmy od tego, że nic w nas nie jest tak grube, niekształtne i złe jak nam się wydaje! Możemy oczywiście sobie COŚ uciąć i spróbować przyszyć sobie COŚ ładniejszego. Komu się to uda - temu kupie milky stary :) Za to zawsze możemy sprawić, że COŚ wygląda lepiej.

2. Ćwiczenia
Na pewno najlepszym ćwiczeniem jest granie na pianinie (fortepianie ect.), klikanie w klawiature czy też po prostu pisanie. Znalazłam jeszcze parę typowych wyciskaczy:

Ćwiczenia poprawiające giętkość i elastyczność palców:
Weź niedużą piłeczkę gumową i ściskaj ją mocno wszystkim palcami - napinając i rozluźniając mięśnie. Powtórz to ćwiczenie, ale tym razem uciskając piłeczkę kolejno opuszkami każdego palca.
 
Ćwiczenia wyszczuplające palce:
Spleć dłonie za poręczą krzesła, odwróć je stroną wewnętrzną na zewnątrz. Staraj się jak najbardziej wygiąć splecione palce, wyprężając ręce ku tyłowi. Trzymając nad stołem dłonie ściśnięte w pięść, kolejno mocno przyciskaj do blatu stołu każdy palec z osobna. Reszta palców zawsze powinna pozostać w pozycji wyjściowej.

3. Paznokcie
Dłuższe paznokcie wydłużają optycznie palce. Najlepiej gdy są wypiłowane w kształcie migdałowatym.

4. Manicure
Dobrym sposobem jest french ale taki w którym biała linia jest pol okrągła lub zrobiony jest z niej delikatny dziubek w strone nasady paznokcia.
Radziłabym tu unikać lakierów perłowych, które powodują, że nasze paluszki wydają się bardziej masywne.
Gdy malujemy paznokcie na kolor zróbmy to tak aby nie do końca malować boki paznokci i dodatkowo aby linia boczna się zwężała.

5. Biżuteria
Niestety ale wszelkie duże, masywne pierścionki nie są tu dobrym rozwiązaniem. Delikatne w takiej sytuacji sprawdzają się o wiele lepiej.

6. Sól
Nasze palce często wydają się grubsze ponieważ są opuchnięte ze względu na zatrzymanie wody w organizmie.Główną przyczyną zatrzymania wody jest właśnie nadmierna ilość soli. Mimo złej sławy, jaka otrzymała  w żadnym wypadku nie można całkowicie wyeliminować z diety. Jony sodu i chlorkowe są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania np. układu nerwowego.  Sód wydalany jest z potem, więc zapotrzebowanie organizmu na niego rośnie przy zwiększonym wysiłku, upałach czy gorączce.Wg. WHO (World Health Organization) dzienne spożycie soli powinno oscylować w granicach ok. 5 g
                                                                                                               



                                                                                                                                  Ssoleil

sobota, 15 czerwca 2013

Promocja


Uwaga! W Rossmanie pojawiła się promocja na olejek Alterry MANDEL & PAPAYA
Cena to 14,99 





                                                                                                                       Pozdrawiam Ssoleil


poniedziałek, 10 czerwca 2013

Dzien dobry!

Na dobry dzień, kilka włosowych zdjęć
Miłego dnia :*




 Moimi ulubionymi a zarazem wymarzonymi są te rude. A może to marchewka? Tak czy siak są śliczne!

niedziela, 9 czerwca 2013

Drewniana szczotka Elite Professional



Jestem początkującą włosomaniaczką i szczerze przyznam, że troszkę szkoda mi pieniędzy na rozsławiony na blogach i ytb Tangle teezer. Nie szukałam szczotki który byłaby jego tańszym odpowiednikiem tylko szczotki, która będzie rozczesywała moje włosy bez szarpania.



Igiełki/kolce są plastikowe ale bardzo miękkie i elastyczne. Zakończone kuleczkami.
.
Cena:
ok. 20 zł (moja zakupiona na promocji w Rossmanie za 17.99)

Dostępność:
Rossman

Opis:
Pneumatyczna, drewniana szczotka. Kolce miękkie, elastyczne, zakończone kuleczkami.


Tutaj ważna informacja na temat moich włosów: dość nieposkromione, plączą się i kołtunią.

Moja opinia:
Zaczynając od najważniejszej funkcji szczotki muszę przyznać, że jestem w miarę zadowolona. W porównaniu z innymi moimi szczotkami ta w łatwy sposób rozczesuje moje włosy. Dobrze radzi sobie ze splątanymi kudełkami. Duży plus daje jej za elastyczność igieł gdyż masaż nią jest w prost niesamowity. Ponieważ nie lubię gdy masaż jest zbyt delikatny ta idealnie się do tego nadaje. Szczotka jest dosyć solidnie wykonana i dzięki temu ładnie się prezentuje. Jedyne zastrzeżenie jakie do niej mam to, że trudno się wyjmuje z niej włosy.

poniedziałek, 20 maja 2013

Burza? nic dziwnego... przecież dopiero co umyłam okna!

15 minut temu skończyłam myć okna w całym domu. W całym domu! Myłam je od rana... Wystarczyło, że usiadłam żeby odpocząć po skończonej pracy. Spojrzałam w moje pięknie umyte okno i co? CZARNE CHMURY

Nie wiem czy Wy też tak macie ale prześladujący mnie pech jest tak mocno nieokiełznany... A w sumie to czasem myślę, że to ja przynoszę pecha. Nie wierzycie? Proste przykłady
Umawiam się z kimś i już w tym momencie wiem, że zaczną sie schody. Nie z mojej strony, tylko tej drugiej osobie ucieknie autobus, złamie rękę, złapie ją policja albo inne cuda.
Albo... Albo... przykład mistrz! Byłam z chłopakiem - nie zdał matury. Następny nie został nawet do niej dopuszczony. Ech i dodam, że chodzili do bardzo dobrych szkół, żeby potwierdzić moje przynoszenie pecha.

W sumie teraz jestem już do niego w pewnym sensie przyzwyczajona. Wiadomo, że mi przeszkadza, szczególnie, że jestem straszliwą pedantką.

Z losem trzeba się godzić, nawet z losem pechowca :)

                                                                                                               Ssoleil

niedziela, 19 maja 2013

o czym? o filarach

Hej, hej :)
Teraz spojrzysz na tytuł, mój drogi czytelniku i pomyślisz : "ugggh filary? CZY TO BLOG BUDOWLANY?"
A ja odpowiem Ci na tą myśl trochę postronnie, stronniczo, że w pewnym sensie właśnie będzie to blog budowlany. SZOK

Jak definiuje "filar" ukochana przez większość Ciocia Wikipedia?
                       
Filar to pionowa podpora […] dźwigająca ciężar konstrukcji;
 Ciężar konstrukcji - słodki mój/Twoj/nasz ciężar (i w cale nie chodzi mi tu o wagę :) ). W szczególności chodzi mi o się o ciężar naszych aspiracji i ambicji. Filar to pasja, która Cię buduje

Każdy z nas "coś" robi, każdy jest zabiegany, zapracowany ale nie wszyscy zwracają uwagę na to co robią.
Często obserwuję ludzi - szczególnie młodych, którzy bardzo chcą osiągnąć sukces, pracują na niego dniami i noca, często zaniedbując inne elementy swojego życia. Nie będę pisać teraz, że wszyscy ludzie się od nich odwracają, uważają ich za potworów! nie, nie, nie.... Filar to zupełnie coś innego.

Wyobraź sobie teraz mnie, mój drogi czytelniku. Rok temu zdałam maturę, nie dostałam się na moje wymarzone studia i zostałam rok w domu aby poprawić maturę. Cały rok ciężko pracowałam. Gdyby nie owe filary (dźwigające moje słodkie ciałko i anielski charakterek z różkami) najprawdopodobniej, po maturze w tym roku zapadłabym w pustkę.
Chyba to znacie? Robi się coś z całych sił a jak już sie to zrobi, to jakos tak... Takie nic chodzące za Tobą i gdybyś tylko miał ogon to siedziałoby w niego wczepione jak rzep.
Każdy czasem chyba tak miał, kiedy opiera całe swoje życie na jednym głównym filarze a potem gdy filar się złamie/ do końca zbuduje nie wiemy co z sobą zrobić.

Jakie są moje ulubione filary?
1. Włosy - zawsze chciałam mieć długie włosy do pasa ale moja mama zawsze obcinała mi je na kacapkę. teraz walczę o to, żeby mieć je długie.
2.Gotowanie - trochę kojarzy mi się z magicznym labolatorium Dextera.:D Mieszasz, mieszasz i omnomnom ^^
3. Rolki i hula hop - w walce o piękną talię
4. Ciągle czytanie o rozwoju osobistym, ciągła walka o swoją pewność siebie
5. Rodzina i przyjaciele
6. Ten blog
7. Książki
(zaznaczam, że moje filary są wymienione w kolejności przypadkowej)

Jak napiszę, że im mamy więcej filarów tym jesteśmy ciężsi to chyba Was to nie przekona?
Hm... to może im mamy więcej filarów, tym więcej możemy osiągnąć i być coraz to lepszymi w naszych niedoskonałościach :)


A Wy? Jakie macie filary?

                                                                                                               Ssoleil